Kradzież śliwek z drzew porzuconych na opuszczonych działkach, czyli potocznie mówiąc szaber, dostarczył nam przepysznych owoców oraz dziecięcej radości – dzięki temu powstało coś pysznego 🙂
Niestety, ciasto ze śliwkami okazało się zakalcem, ale jakże pysznym, hihi 😉 Połączenie ciasta kakaowego ze śliwką podziałało na zmysły i zainicjowało myśl, że można przygotować inne, tym razem z winnym podkładem 😉 Zapowiedziani goście to 18 +, więc wina nie żałowaliśmy 😉
Składniki na ciasto (wg przepisu ze strony Moje Wypieki):
1 i 3/4 szklanki mąki pszennej
1 szklanki cukru
3/4 szklanki kakao
2 łyżeczki sody oczyszczonej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki soli
1 szklanka maślanki
1/2 szklanki oleju
2 duże jajka
cukier waniliowy lub laska wanilii
1 szklanka półsłodkiego czerwonego wina
Składniki na mus śliwkowy (szaber inspiracja) :
0,5-1 kg śliwek
1-2 szklanek czerwonego półsłodkiego wina
1-2 łyżek cukru
Składniki na czekoladowe ganache:
1-2 tabliczki gorzkiej czekolady
100-200 ml śmietanki do kawy lub kremówki
15-30 gram masło
Wykonanie:
Przesiewamy suche składniki: mąkę z sodą, proszkiem do pieczenia, solą i kakao.
W drugiej misce mieszamy (nie miksujemy) jajka, maślankę, olej, wanilię, cukier i wino.
Suche składniki wsypujemy do mokrych i mieszamy.
Ciasto przelewamy do tortownicy min 23 -26 cm wyłożonej papierem do pieczenia.
Pieczemy w temp. 1800 C około 50 – 60 min.
Śliwki oddzielamy od pestek, wkładamy do garnka, zalewamy winem (tylko do zakrycia), ewentualnie dodajemy cukier do smaku i gotujemy do odparowania wina. Śliwki nie muszą się rozpadać. Jeśli mus jest zbyt rzadki, zagęszczamy żelatyną.
Śmietankę mocno podgrzewamy (nie wolno zagotować), rozpuszczamy w niej czekoladę i dodajemy masło cały czas mieszając (proporcje: na jedną tabliczkę czekoaldy przypada 100 ml śmietanki i 15 gram masła).
Z wystudzonego ciasta odcinamy wierzch – około 1/3 wysokości (możemy go zamrozić i wykorzystać jako spód innej inspiracji).
Ciasto zalewamy gęstym musem śliwkowym.
Mocno czekoladowe ciasto z musem śliwkowym dekorujemy płynnym czekoladowym ganache.
Z warsztatu wyszedł mocno aromatyczny i kuszący tajemniczością deser….
Moja prywatna opinia na temat filmu Terminator 2 jest taka, że choć to wyjątek na tle wszystkich drugich części, był lepszy od części pierwszej. Dlaczego o tym wspominam?
Pasja zbliża ludzi. O dziwo to nie musi być ta sama dziedzina. Wystarczy już sama wiedza, że ma się do czynienia z człowiekiem, który żyje czymś więcej niż tylko dniem codziennym i nić porozumienia rodzi się sama.
yknik i znak zapytania użyty w tytule mają mocny akcent – stanowczy wykrzyknik i prawdziwe pytanie z żądaniem odpowiedzi. Tak – pójdziemy, pewnie w następny weekend.
…tym na starość trąci. W przysłowiach zawsze ukryta była mądrość uniwersalna, ponadczasowa. Niezależnie od nurtów politycznych i rozwoju technologii pewne prawdy sprawdzają się zawsze – przynajmniej taką mamy nadzieję.
Tym razem trochę sportowo, bo z udziałem naszego rodzinnego biegacza – Adama. Przedstawiamy kIlka zdjęć z półmaratonu, w którym Dorotka mocno kibicowała ulubionemu wujkowi. Świetny wynik – gratulujemy !!!
Ciekawość – przede wszystkim ciekawość – wytłumaczenie tej specyficznej wycieczki. No tak – trzeba mieć jakiś powód do tego co w życiu się robi lub co chce się robić – ciekawość to dobre wyjaśnienie tej dwuczęściowej sesji, którą za chwile będziecie mogli zobaczyć.
Nie macie nic słodkiego w domu, a goście dzwonią, że będą za pół godziny…szybki skan pomysłów i jest! Fantastyczne, zachwycające, kuszące crumble z owocami.