Wszyscy pamiętamy wątróbkę, którą przygotowywali nam w dzieciństwie rodzice. Wspomnienia, jak to wspomnienia, czasem są bardzo przyjemne, innym razem przyprawiają o delikatny grymas na twarzy. Niestety bardzo zdrowa ale też niedoceniana wątróbka, jak często słyszymy od znajomych, wywołuje mało pozytywnych emocji. Dlaczego? Może sekret tkwi w odpowiednim przyrządzeniu dania? Chętnie podzielimy się z Wami naszym przepisem, który ostrzegamy, w efekcie końcowym wywołuje ciarki na plecach – a takie poczuliśmy, kiedy po raz pierwszy degustowaliśmy tą potrawę.
Składniki:
- 1/2 kg wątróbki drobiowej
- 2-3 cebule
- sól, pieprz, majeranek
- 3 kwaśne jabłka
- olej do smażenia
Składniki na surówkę:
- 1-2 jabłka
- 1-2 pieprz
- świeży lub mrożony lubczyk albo zielona cebulka
Pomysł na surówkę powstał z potrzeby chwili kiedy pewnego dnia zapomniałam spakować śniadania do pracy i musiałam poratowałam się tym, co zostało w lodówce z dnia poprzedniego. Jabłko z ogórkiem kiszonym wkomponowane w plastry białego sera – „niebo w gębie”.
Wykonanie:
1. Wątróbkę moczymy w zimnej wodzie około 15 minut.
2. Na patelni rozgrzewamy tłuszcz i smażymy wątróbkę z każdej strony.
3. Bardzo ważne – nie dodajemy soli w trakcie smażenia, bo wątróbka zrobi się twarda.
4. Do podsmażonej wątróbki dodajemy pokrojoną w pióra cebulę, pieprz oraz majeranek, dolewamy wodę i dusimy pod przykryciem, aż mięso będzie miękkie.
5. Miękką wątróbkę solimy i dusimy jeszcze dwie minuty.
6. Jabłka obieramy i kroimy w ćwiartki, dodajemy do mięsa, posypujemy wszystko majerankiem i zostawiamy pod przykryciem do czasu, gdy jabłka zmiękną.
Wykonanie surówki:
1. Jabłko obieramy i kroimy w kostkę.
2. Ogórki kroimy w kostkę i dodajemy do jabłka.
3. Doprawiamy pieprzem i lubczykiem lub cebulką.
Danie najwspanialsze aromaty wydobywa w połączeniu z ziemniakami. Tym razem spróbowaliśmy batatów – słodkich ziemniaków. Jeśli lubicie dynię, będą Wam odpowiadać.
Historia lubczyku w naszym domu zaczęła się od odwiedzin rowerowego ziomka Leszka. W czasie wspólnego grilowania poczęstował nas sałatką na bazie pomidorów, ogórków, papryki, oliwek, sera feta, doprawioną solą i świeżym lubczykiem z własnego mini ogródka. Początkowo mocno zdziwieni, bo lubczyk znamy tylko jako dodatek do rosołu, szybko wpadliśmy w zachwyt. Od tego czasu świeży lub mrożony lubczyk zawsze gości w naszym domu, a mrozimy go w sporej ilości, żeby przypadkiem nie zabrakło, dodając do sałatek ze świeżych warzyw, czy też potraw na bazie ryżu lub makaronu.