Nie zastanawiacie się czasami co zrobić z mięsa, które zostało z rosołu? Jeśli nie zjemy, dajemy je do zamrażarki. Ugotowane mięso najczęściej wykorzystujemy do przygotowania tradycyjnych gołąbków z sosem pomidorowym. Zachęcamy także do zrobienia pasztetu – w tej sytuacji jest o tyle prościej, bo mięso jest już ugotowane. Wystarczy zmielić, dodać przyprawy i upiec. A teraz krok po kroku:
Składniki:
około 1 kg ugotowanego mięsa z rosołu (wołowina, drób)
2 ugotowane marchewki i pietruszki
4-5 jajek
sól, pieprz, suszony majeranek
świeże zioła (estragon, cząber)
1 cebula
słoiczek dobrego smalcu
ewentualnie bułka tarta
Wykonanie:
Mięso z warzywami mielimy w maszynce na najdrobniejszej tarczy.
Cebulkę kroimy w drobną kosteczkę i rumienimy na smalcu.
Do zmielonego mięsa dodajemy jajka, przyprawy, świeże zioła, wystudzona cebulkę i smalec.
Dokładnie wyrabiamy masę. Jeśli będzie zbyt rzadka, dodajemy bułkę tartą.
Gotowe mięso nakładamy do keksówek wysmarowanych smalcem i posypujemy bułką tartą.
Pieczemy 45-60 minut w piekarniku nagrzanym do 190 stopni.
To chyba najprostsza recepta na pasztet. Jego smak jest bardzo delikatny a charakteru nadają przyprawy i zioła, dlatego zachęcamy do eksperymentowania z różnymi smakami. U nas już zabrakło, ale często dodajemy namoczone, zmielone suszone grzyby. Zdarzały się wersje z czerwoną fosolą i marchewką startą na tarce o grubych oczkach, albo z papryką czy też kolorowym pieprzem, krórym obsypujemy przed pieczeniem wierzchnią warstwę pasztetu. Dla smakoszy słodko-wytrawnych smaków polecamy, żeby dodać do mięsa szuszoną żurawinę albo śliwki. Naturalnie bardziej wytrawnego i tradycyjnego smaku nasza potrawa nabiera po dodaniu do każdej wersji ugtowanej i zmielonej watróbki.
Moja prywatna opinia na temat filmu Terminator 2 jest taka, że choć to wyjątek na tle wszystkich drugich części, był lepszy od części pierwszej. Dlaczego o tym wspominam?
Pasja zbliża ludzi. O dziwo to nie musi być ta sama dziedzina. Wystarczy już sama wiedza, że ma się do czynienia z człowiekiem, który żyje czymś więcej niż tylko dniem codziennym i nić porozumienia rodzi się sama.
yknik i znak zapytania użyty w tytule mają mocny akcent – stanowczy wykrzyknik i prawdziwe pytanie z żądaniem odpowiedzi. Tak – pójdziemy, pewnie w następny weekend.
…tym na starość trąci. W przysłowiach zawsze ukryta była mądrość uniwersalna, ponadczasowa. Niezależnie od nurtów politycznych i rozwoju technologii pewne prawdy sprawdzają się zawsze – przynajmniej taką mamy nadzieję.
Tym razem trochę sportowo, bo z udziałem naszego rodzinnego biegacza – Adama. Przedstawiamy kIlka zdjęć z półmaratonu, w którym Dorotka mocno kibicowała ulubionemu wujkowi. Świetny wynik – gratulujemy !!!
Ciekawość – przede wszystkim ciekawość – wytłumaczenie tej specyficznej wycieczki. No tak – trzeba mieć jakiś powód do tego co w życiu się robi lub co chce się robić – ciekawość to dobre wyjaśnienie tej dwuczęściowej sesji, którą za chwile będziecie mogli zobaczyć.
Nie macie nic słodkiego w domu, a goście dzwonią, że będą za pół godziny…szybki skan pomysłów i jest! Fantastyczne, zachwycające, kuszące crumble z owocami.