Mały, malutki, najmniejszy ale wielki, ogromny, największy – własny pomysł na zdjęcia, których wszędzie miliony. Odnaleźliśmy to Coś, nawet jak już będzie ktoś po nas- to będzie po nas- bycie drugim to już nie to samo. Stworzyliśmy cykl, a zaczęło się niewinnie – od jednego zdjęcia, w zasadzie od jednej sesji, z której zdjęcie wygrało […]
WięcejNie jest łatwo ująć w jedną spójną całość czegoś co nawarstwiało się latami i nie miało wcześniej ujścia w podobnym miejscu do tego. Publikowane na różnych portalach zdjęcia, grafiki, rysunki w końcu mają jedno wspólne podłoże. Nie dość, że wspólne dla gatunków to jeszcze wspólne dla twórców. Choć nie wszystkie rzeczy robimy razem w dosłownym znaczeniu […]
WięcejKuchnia jest naszym warsztatem – tak, to nie przypadek, że używamy słowa warsztat! To tu słychać różne odgłosy- stuki i puki, szeleszczenie i bulgotanie. To tutaj roznoszą się zapachy wszelakiego rodzaju, informując nozdrza o procesach zachodzących w tym miejscu. To tutaj odbywa się codzienne życie- gotowanie, pranie, obrabianie zdjęć i tworzenie grafik. A na to […]
WięcejJedna z niewielu stron w Internecie, która nie kopiuje cudzych prac. Wszystkie zamieszczone tu prace to moja radosna twórczość. Szukam humoru wszędzie gdzie się da…to moje przekleństwo… doszukuję się podwójnych znaczeń w każdej dziedzinie życia- ciężko z tym żyć 🙂 a tak poważnie to niepoważnie zajmuje się rysunkiem satyrycznym, grafiką komputerową, fotografią, montażem i tworzeniem […]
WięcejHałda kopalni Makoszowy od jakiegoś czasu zaczyna tętnić życiem. Jesteśmy jednymi z tych, którzy raz na jakiś czas to życie tam wprowadzają biegając, jeżdżąc rowerem, robiąc zdjęcia, a czasem wszystko na raz. Cieszy to, że wiele inicjatyw sportowych znajduje tam swoje ujście
WięcejI znów przygotowania, znów wstawanie o 4 rano, dojazd, szukanie dobrego miejsca z właściwym widokiem, noszenie kawowego dobytku, ustawiania , przepuszczanie pierwszych porannych tramwajów … Tak robimy, gdy w głowach zaczyna świtać kolejny pomysł na kawę w plenerze.
WięcejNa bazie zakwasu z mąki żytniej można przygotować wiele odmian podobnych do siebie zup. Z dzieciństwa pamiętam zalewajkę – rzadki czyli wywar z ziemniakami pokrojonymi w kostkę i wędzoną kiełbaską zalany zakwasem żytnim, zupę kawalerską
WięcejW czasie grzybobrania w naszym warsztacie nie może zabraknąć zupy grzybowej. Sami nie zbieramy grzybów. Nie z lenistwa, ale z ogromnego apetytu na życie! Owszem, zbierać możemy, tylko co z tego, jeśli przetworzymy i spróbujemy tylko jeden raz.
WięcejJedzenie chcemy zacząć szybko i dobrze! Czasu mało, bo tylko pół godzinki na przygotowanie niespodzianki, potem zapiekanie w piekarniku przez 20 minut i zaproszenie do degustacji.
WięcejWyczekiwanie na odpowiednie warunki atmosferyczne, pobudka o 4 rano, parzenie kawy, pakowanie sprzętu foto, krzeseł i stolika, szukanie ujęcia i zabawę w tragarzy o 5:30 gdzieś od podnóża hałdy aż na sam jej szczyt i
WięcejKradzież śliwek z drzew porzuconych na opuszczonych działkach, czyli potocznie mówiąc szaber, dostarczył nam przepysznych owoców oraz dziecięcej radości – dzięki temu powstało coś pysznego 🙂
WięcejA co tam duży kret, zrobimy dziś małe kreciki. Trochę przy nich zabawy, ale i frajda przeogromna! Przy foremkach z muffinek można dać upust emocjom! No i daliśmy wyklejając je piaskiem z ciastek Oreo 🙂
WięcejWieczorem, w ramach kilku chwil spędzanych w „warsztacie” wspólnie z rysującym tego dnia mężem, postanowiłam upiec intrygujące mnie od dwóch tygodni ciasto. Czemu? Jeden ze składników nie pasuje do słodkości!
Więcej