Odwiedzając nowe miejsca lubimy podglądać…a tym, co znaleźliśmy w środku dzielimy się z Wami!
Zwiedzając Rodos zaglądaliśmy w okna, na podwórza, za szyby sklepowe, na bazary z ręcznymi robótkami, czy też do gospodarstw domowych.
Zauważyliśmy, że turyści lubią zbierać kamienie i konstruować z nich nazwy miejscowości.
Podglądaliśmy siebie poszukując przeciwsłonecznej ochrony oczu lub patrząc przez „różowe okulary”.
Podglądaliśmy nasze odbicia w cieniu drzew albo w pełnym słońcu.
Nas obserwowało sprytnie schowane oko „wielkiego brata”.
Większe odległości przemierzaliśmy skuterem, pomagaliśmy innym zatrzymać chwile na fotografii, a czasem po prostu mieliśmy ochotę spróbować lokalnych słodkości.
Upał był tak męczący, że szukaliśmy odrobiny cienia.
Nie tylko my potrzebowaliśmy odpocząć od słońca, a nie było prosto znaleźć kawałek cienia.
Momentami siły opadały i trzeba było położyć się, albo zmoczyć stopy w morskiej fali.
Na wyspę docierali tubylcy a z morza wyłaniała się ogromna, tęczowa Rusałka! Rozmawiała z czaplą w języku nam nieznanym przyjmując pozę lekko pretensjonalnej.
Zmęczeni podglądaniem, wędrówkami i zwiedzaniem w upale relaksowaliśmy się patrząc przed siebie.
Czasem przedmioty wyglądały tak, jakby patrzyły na to, co jest schowane za horyzontem.
Przeżycia, krajobrazy, słońce i wiatr we włosach, dały nam poczucie lekkości i wolności!
Moja prywatna opinia na temat filmu Terminator 2 jest taka, że choć to wyjątek na tle wszystkich drugich części, był lepszy od części pierwszej. Dlaczego o tym wspominam?
Pasja zbliża ludzi. O dziwo to nie musi być ta sama dziedzina. Wystarczy już sama wiedza, że ma się do czynienia z człowiekiem, który żyje czymś więcej niż tylko dniem codziennym i nić porozumienia rodzi się sama.
yknik i znak zapytania użyty w tytule mają mocny akcent – stanowczy wykrzyknik i prawdziwe pytanie z żądaniem odpowiedzi. Tak – pójdziemy, pewnie w następny weekend.
…tym na starość trąci. W przysłowiach zawsze ukryta była mądrość uniwersalna, ponadczasowa. Niezależnie od nurtów politycznych i rozwoju technologii pewne prawdy sprawdzają się zawsze – przynajmniej taką mamy nadzieję.
Tym razem trochę sportowo, bo z udziałem naszego rodzinnego biegacza – Adama. Przedstawiamy kIlka zdjęć z półmaratonu, w którym Dorotka mocno kibicowała ulubionemu wujkowi. Świetny wynik – gratulujemy !!!
Ciekawość – przede wszystkim ciekawość – wytłumaczenie tej specyficznej wycieczki. No tak – trzeba mieć jakiś powód do tego co w życiu się robi lub co chce się robić – ciekawość to dobre wyjaśnienie tej dwuczęściowej sesji, którą za chwile będziecie mogli zobaczyć.
Nie macie nic słodkiego w domu, a goście dzwonią, że będą za pół godziny…szybki skan pomysłów i jest! Fantastyczne, zachwycające, kuszące crumble z owocami.