Kawa z pasją cz.5 – Ruda Śląska Bielszowice

Kopalnia Bielszowice - czas na pasje

Ta forma spędzania wolnego czasu przy minus 18 stopniach Celsjusza może wydać się lekko dziwna. Fakt – gorąca kawa nawet z najlepszego termosu, rozlana do filiżanek, przy tej temperaturze wychładza się w kilka minut. Delektowanie się widokiem kiedy marzną wszystkie wystające końcówki ciała – mowa o palcach i nosie – też nie nastraja do długiego wpatrywanie się w zachodzące za horyzont słońce. Ale…. No własnie – zawsze jest jakieś Ale. Może jednak warto się odrobinę przymrozić, właśnie dla takich widoków. Jako fani industrialnych krajobrazów próbujemy radzić sobie z niedogodnościami jakie serwuje nam przyroda i idąc w małą ekstremę pijemy kawę tam, gdzie  jest ona warta wypicia. Na dziko, z oryginalnym widokiem, z odrobiną dreszczyku spowodowanym nie tylko temperaturą. Tym razem rozlewaliśmy kawę na tle kopalni Bielszowice w Rudzie Śląskiej. Wychodzimy po za Zabrze – bójcie się 🙂

Kawa z pasją - czas na pasje

 

Zobacz również